Czy medycyna holistyczna pomaga? ^Wyróżniony

"A czy medycyna holistyczna mi pomoże?"

Odpowiedź brzmi:

Często dzwoniąc do mnie po raz pierwszy zadajecie właśnie to pytanie. Ja zacznę jednak od odpowiedzi na drugie z kolei, które pada z Waszych ust: Ile razy trzeba przyjść na terapię, żeby poczuć poprawę?

Zapewne teraz Was zaskoczę, gdyż ani ja, ani żaden inny terapeuta nie odpowie Wam na nie, a jeżeli tak zrobi, to niestety kłamie.

We wszystkich metodach, które stosuję najważniejsza jest systematyczność. To od Ciebie zależy na ile mogę Ci pomóc. Nieważne czy przyjdziesz raz w tygodniu czy raz w miesiącu. Ważne, aby robić to z pewną określoną systematycznością.

Często pacjenci oczekują przysłowiowego cudu tu i teraz. Stąd od razu nasuwa się pytanie: Czy jak pierwszy raz idziesz na jogę, oczekujesz natychmiastowej poprawy zdrowia?

Gdy trafisz do psychoterapeuty, to czy już po pierwszym razie odczuwasz polepszenie nastroju?

Otóż nie :)

Terapie, które stosuję, pod warunkiem, że są wykorzystane kilkukrotnie, działają zawsze. Nawet ich mierzalność jest do udowodnienia. Można to np. potwierdzić przez wykonanie mikroskopowego badania żywej kropli krwi przed i po terapii. Struktura krwi zmienia się od razu, jednak nie od razu zmienia się Wasz stan zdrowia. Niestety, dość często, Polki chodzą z jakimś problemem kilka lub kilkadziesiąt lat, więc trudno oczekiwać, że poprawa stanu zdrowia nastąpi od razu. Uwierzcie, nie ma takich cudownych uzdrowień, bo przede wszystkim paradoksalnie mogłoby to być niebezpieczne dla Waszego organizmu.

Poprawa następuje na innej płaszczyźnie - możecie zauważyć, że np. lepiej Wam się oddycha, lepiej śpicie, macie więcej energii, jesteście wyciszeni itp.

Pamiętajcie jednak, dzieje się dokładnie to, co ma się zadziać i w takim tempie na jakie pozwala Wasz organizm. Musicie też sobie uświadomić, że uzdrowienie spoczywa głównie w Waszych rękach a raczej w Waszych głowach, bo to Wy jesteście twórcami swojego życia.

Odpowiedzi udzielała Gabriela Wachowiak

Z wykształcenia jestem ekonomistą-informatykiem a z zamiłowania Naturopatą. Naturopata to nowy zawód w Polsce. Kończy się zdaniem egzaminu państwowego przed komisją egzaminacyjną. Naturopata stara się znaleźć i wyeliminować problem u źródła, a nie załagodzić je do czasu kolejnej tabletki. Stosuje naturalne produkty oraz metody, których głównym celem jest prewencja. Naturopata traktuje człowieka jako całość – uwzględnia nie tylko jego ciało, ale również umysł i duszę. Pokazuje ścieżki, wskazuje drogi, uczy świadomości i zrozumienia własnego ciała a także przywrócenie organizmowi pełnej harmonii. To człowiek bardziej wykształcony niż by się wydawało, który ciągle podnosi swoje kwalifikacje. Jest świadomy siebie i swojej wiedzy, posiadający wrażliwość, współczucie i przede wszystkim: empatię. Medycyna naturalna powoli wraca do łask. 
Dlaczego? Bo w każdym z nas gdzieś głęboko tkwi przekonanie, że jest to słuszne. Nie bójcie się więc korzystać w porad Naturopaty.
Jeśli macie pytania, piszcie do mnie:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.