Logo
Wydrukuj tę stronę
Moja nowa miłość Moja nowa miłość

Romantyczne poranki sam na sam z... Wyróżniony

Świeczki w mojej łazience są od zawsze. Wiecie - tak na wszelki wypadek jakby prąd wyłączyli, albo mąż postanowił wskoczyć do mnie do wanny ;) Dziś świeczki zapalam dużo częściej. Właściwie codziennie rano o 6:00 i wieczorem około 20:00. Dlaczego? Zobaczcie same.

Nie będę Was dłużej trzymała w niepewność o co chodzi z tymi świeczkami :)

Otóż około 2 lat temu na rynek zaczęły powoli wchodzić świece do masażu. Osobiście nawet jedną kiedyś dostałam w prezencie, lecz długo nie mogłam się przekonać do tej formy "natłuszczania" mojej skóry. Szczególnie, że egzemplarz, który dostałam po roztopieniu się pod wpływem ciepła, nałożony na skórę jakby wracał do formy wosku...

Tym też sposobem moja ówczesna świeczka było wyłącznie świeczką o ładnym zapachu :)

Aż do czasu, gdy po raz kolejny dorwałam te z kolekcji BIOLOVE. Wiem, wiem, dużo tego Biolove u mnie, ale skoro coś jest dobre, skoro ma dobrą cenę to czemu tego nie polecać. W końcu w tym celu stworzyłam mój portal - aby rekomendować naprawdę sprawdzone produkty.

Świeczki do masażu zakupione w sklepie Kontigo, który jest ich dystrybutorem, trafiły do mnie już w czerwcu. Stały, przekładałam je z półki na półkę, aż w końcu stwierdziłam - dobra - sprawdzę, może tym razem "wosk" nie będzie sztywnieć na skórze.

Określenie wosk jest w tym przypadku wyłącznie dlatego przeze mnie użyte, gdyż właśnie wosk kojarzę ze świecą a nie balsam :) Tak - balsam, olejek, masło - jakkolwiek by nie nazwać to, co otrzymujemy po rozgrzaniu świecy BIOLOVE jest genialne! 

Jest lato, mam skórę opaloną słońcem nadmorskim. Ba, zdarzyło mi się ją nawet spalić trochę w tym roku, mimo, że wakacje spędzałam wyjątkowo w Polsce. To właśnie na urlopie rozpoczęłam mój rytuał zapalania świeczki BIOLOVE codziennie rano i podczas kąpieli.  I  wiecie co? W tym roku po raz pierwszy od wielu lat nie "zrzucałam" skóry! Nawilżenie, jedwabistość, przyjemność w dotyku - to słowa mojego męża jeszcze z wczoraj odnośnie mojej skóry ;)

Nic dziwnego, że taki efekt osiągnęłam.

Świece z Kontigo intensywnie nawilżają i regenerują skórę. Dzięki temu,że zawierają masło shea i olejek kokosowy zapewnią miękką i gładką skórę. Wystarczy je zapalić podczas kąpieli, poczuć delikatny, relaksujący zapach, a po kąpieli zgasić świecę i wmasować w ciało ciepły balsam wytopiony ze świeczki. Produkt produkowany jest w Polsce więc spełnia wszystkie wymogi. Nie zawiera: SLS, PEG, silikonów, parabenów, barwników, konserwantów, alergenów.

A co najważniejsze - świeczka jest w świetnej cenie :)

W ofercie sieci sklepów Kontigo obecnie są 3 zapachy (mam je wszystkie!): o zapachu piżma, pomarańczy z wanilią i zielonej herbatki :) 

 

Kocham je wszystkie!!

A Tobie który zapach przypadł do gustu?


Więcej informacji na temat świec znajdziecie na stronie Kontigo >> http://kontigo.com.pl/category/biolove/swiece-do-masazu  

Ostatnio zmieniany
Oceń ten artykuł
(2 głosów)
Copyright by Chill-Out Media Group ©