Nie bądź dla siebie zołzą. Wyróżniony
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
- Wydrukuj
- Skomentuj jako pierwszy!
Często narzekamy, że ludzie są dla nas niemili, pracodawcy mało przychylni, nieznajomi na ulicach jacyś tacy smutni i panie w sklepie mało przyjemne. Rzadko się uśmiechamy, często mamy dużo kompleksów, brakuje nam wiary we własne możliwości. W efekcie stajemy się ponure, bez siły a marzenia odstawiamy w kąt. Jak to zmienić i o co w tym wszystkim chodzi, wyjaśnia Justyna Krawczyk, Style Coach.
Pracuję z kobietami od wielu lat i dochodzę do wniosku, że najbardziej nieprzychylne, niemiłe, niedobre, jesteśmy my same dla siebie. Koncentrujemy się na innych, narzekamy, że są nie tacy, jacy powinni być. Obarczamy ich winą za zepsuty nastrój, za to, że podzielili się z nami problemami, które źle wpłynęły na nasze postrzeganie świata. Jesteśmy wymagające i krytyczne. Jednak najbardziej - same dla siebie.
Pamiętam Anię, jedną z moich klientek, która zgłosiła się do mnie na pełną przemianę style coachingową. Zaczęłyśmy od przeglądu szafy, potem uzupełniłyśmy szafę podczas wspólnych zakupów. Wykreowałyśmy styl, odmieniłyśmy jej wygląd a potem przystąpiłyśmy do coachingu. Wybrałyśmy trzy obszary, nad którymi Ania chciała pracować. Były to: małżeństwo, przyjaźń oraz zdrowie. W małżeństwie Ania nie czuła się najlepiej, przyjaciele często zawodzili, a nadwaga Ani rosła z miesiąca na miesiąc.
Uwierz w siebie i nie licz na to, że ktoś to zrobi za Ciebie!
Ania miała wspaniałego męża, który ją uwielbiał od dnia kiedy się poznali. Niegdyś nie przeszkadzało mu, że Ania neguje każdy jego komplement. Uważał nawet, że to urocze i postawił sobie za punkt honoru, że będzie ją wspierał, obsypywał komplementami i sprawi, że uwierzy w siebie.
Z czasem Adam, mąż Ani, zrezygnował. Ania wyśmiewała każde jego słowo, podważała komplementy, a kupione kwiaty bez okazji wstawiała do wazonu bez słowa podziękowania. Nie umiała ich przyjąć, tak jak komplementów i dobrych słów od męża.
Z czasem Adam zaczął przytakiwać nawet wtedy, gdy mówiła, że jest gruba, głupia i brzydka. Ania była rozczarowana mężem, ale kompletnie nie widziała tego, jak bardzo przyczyniła się do zmiany postawy swojego partnera.
Musiałyśmy zacząć od początku. Od budowania niczym z klocków podstaw tego, kim jest. Godzinami pracowałyśmy nad listą talentów, zdolności, osiągnięć, zalet, dobrych uczynków po to, aby pokazać Ani, że jest wartościową kobietą. Po kilku tygodniach weszło jej w nawyk myślenie o sobie dobrze, a z czasem potrafiła nawet wydusić z siebie pochlebne słowo na swój temat. Jej samoocena rosła, nastrój się poprawił a raniące określenia i nieprzychylne oceny na własny temat znalazły się tam, gdzie ich miejsce. Czyli w koszu na śmieci.
Zawsze znajdzie się ktoś, kto Cię wyręczy w byciu zołzą!
Więc nie rób sobie tego sama! No niestety, świat nie jest idealny. Owszem, jest piękny, kolorowy i daje mnóstwo możliwości ale to oznacza, że możesz trafić na ludzi, którzy przychylni Tobie wcale nie będą.
Przyjrzałyśmy się z Anią grupce przyjaciół z którymi trzymała się od czasu studiów. Zdziwienie było duże, gdy okazało się, że przyjaciółka Ani często ją wyśmiewa, mówi, że jest nikim i że Adam na pewno ją zdradza. Nie wiedzieć czemu, Ania nadal uznawała tę relację za wielką przyjaźń, no bo znały się przecież od dwudziestu lat.
Zaczęłyśmy się zastanawiać czym jest przyjaźń i co ona oznacza. Okazało się, że z czasem Ania nabrała odwagi, aby rozstać się ze swoją pseudo przyjaciółką i z kilkoma innymi toksycznymi osobami. Dostrzegła jak bardzo negatywnie wpływają na nią te osoby i postanowiła się od nich uwolnić. To nie były łatwe decyzje, to nie były łatwe rozmowy, ale jak się okazało zbawienne i bardzo potrzebne.
Przestań się katować, bądź dla siebie DOBRA!
Życie przecież ma być piękne, prawda? Ale samo się takie nie stanie, tylko Ty możesz sobie je takie stworzyć. Możesz wstać rano i narzekać, że jest zimno, albo cieszyć się tym, że zaczął się nowy dzień. Możesz marudzić, że przybywają Ci kolejne zmarszczki albo zaakceptować fakt, że się zmieniamy i zadbać o siebie. Możesz kolejne lata spędzić w pracy, której nie lubisz, albo możesz wziąć życie w swoje ręce i poszukać nowej. I nie, nie przekonasz mnie, że się nie da, że rynek jest trudny a Ty za stara. To są wymówki, niska samoocena nad którą jeśli tylko chcesz, to możesz popracować.
Aha i nie mów o sobie za stara, za brzydka, za głupia bo sama stajesz się zołzą dla siebie. Pamiętasz? No ale wróćmy do Ani.
Ania miała problem z nadwagą. Katowała się dietami, chodziła na siłownię której nie lubiła, ćwiczyła z trenerem z którym kompletnie nie znajdywała wspólnego języka. Całodniowe odmawianie sobie przyjemności, kończyło się wieczornym zajadaniem chipsów na sofie przed telewizorem.
Kolejnego dnia rano Ania znów zaczynała dietę i dzień od tego, czego jej nie wolno, czego nie może itd…Była zmęczona, sfrustrowana i kompletnie bez siły i żadne diety nie przynosiły efektu. No bo jak niby miały przynieść?
Zaczęłyśmy od zmian małymi krokami. Wyrzuciłyśmy ograniczenia, zakazy i poczucie winy. Wprowadziłyśmy przyjemności i dbałość o siebie. Ania zaczęła podchodzić do zmian w kwestii żywienia z sercem i pomału nawyki zaczynały wchodzić jej w krew. Zaczęła pić więcej wody, szykować sobie piękne, kolorowe posiłki, a słodycze zamieniła na pyszne i słodkie daktyle. Obserwowałam piękne zmiany, w zgodzie ze sobą i dla siebie. To dzięki Ani powstał obszerny artykuł „Jak schudną bez żadnego wysiłku” Przeczytaj, może Cię zainspiruje.
A tymczasem mam dla Ciebie jeszcze jeden pomysł i podpowiedź. Zanim osiągniesz efekt, który Cię zadowoli pamiętaj, że istnieją rzeczy, które Cię wyszczuplą, wysmuklą i dodadzą odwagi. Sięgaj po nie bez wahania. Są to między innymi marynarki mocno taliowane, sukienki kopertówki, które podkreślają talię, wysmuklają sylwetkę, pionowe pasy czy bluzki z głębokim dekoltem, które optycznie wyszczuplają. Unikaj wielkich worków za którymi chcesz się zakryć, a które sprawiają, że wydajesz się większa.
I na koniec, najważniejsze. Wszystko to, co robisz, powinno mieć dobrą intencję. Ale nie tylko wobec innych ale przede wszystkim wobec siebie. Pamiętaj, że to przede wszystkim Ty powinnaś być dla siebie dobra. Powinnaś zatroszczyć się o siebie. Być dla siebie dobra, bez względu na to, ile masz lat, ile ważysz, gdzie mieszkasz i czym się zajmujesz. To najcenniejsze co możesz dla siebie zrobić.
Uściski,
Justyna
Autorka tekstu: Justyna Krawczyk, pierwsza w Polsce licencjonowana Style Coach, absolwentka Style Coaching Institute w Londynie. Właścicielka marki Jak Być Szczęśliwą Kobietą oraz New Style Academy (Szkoła Stylistek).